Kobiety i mężczyźni się różnią i czas to zaakceptować. Najlepiej widzieć szklankę do połowy pełną - gdyby wszyscy ludzie byli tacy sami świat byłby nudny.
Na przykład na imprezie rodzinnej, mniej więcej po 2 godzinach kobieta pyta szwagra:Jakie to wino?
Szwagier odpowiada, że wytrawne.
Kobieta mówi, że dobre, pyta: Jakie jest to drugie?
Szwagier odpowiada,że półsłodkie.
Ona mówi, że to jej bardziej smakuje....rozmowa trwa
Po 15 minutach jego żona wypala: "No nalej jej jeszcze, przecież to kobieta nie powie Ci wprost, że ma pusty kieliszek ".
Oni są małżeństwem ponad dwadzieścia lat, więc wszystko jasne, ktoś musi rozumieć różnice miedzy kobieta i mężczyzną, sposobem mówienia i tłumaczyć to drugiej stronie.
Mój przyjaciel wczoraj napisał : "Po prostu trzeba sobie odpuścić wszystko i raczej myśleć o tym, że na starość zostanie człowiek sam. A mówi się, że ta druga osoba potrzebna jest aby chociaż podała szklankę
wody, jednak dochodzę do wniosku, że trzeba inwestować w cysterny i robić
instalacje wodne z kranikiem przy łóżku aby mi wody nigdy nie brakło."
Smutne to... Co do cysterny przy łóżku to się zgodzę człowiek zawsze ubezpieczony na wypadek braku drugiej połowy i innych klęsk żywiołowych ;)
Natomiast z całą reszta się absolutnie nie zgadzam. Nikt w szkole, rzadko ktoś w domu uczy dziś ludzi jak dbać o związek, relacje, jak szukać drugiej połowy.
Kobiety może więcej czytają ...tylko czego bajek dla dorosłych? I potem szukają księcia z bajki na białym koniu, albo Edwarda nie pijącego ludzkiej krwi. Życie z jakimkolwiek nawet idealnym śmiertelnikiem wypada blado w tym kontekście.
Dlaczego tak oczywiste jest dla mężczyzn czytanie artykułów jak naprawić silnik, albo jak kupić używany samochód, a tak mało oczywiste, że czyta się poradniki albo artykuły jak znaleźć kobietę ( ja nadal jestem zdania że wystarczy być sobą i zdobywać specjalnie nie trzeba, jeśli to właśnie ta dla Ciebie). Czyta się tez poradniki i artykuły jak rozmawiać potem i jak dbać o kobietę .
Wszystkiego można się nauczyć wystarczy poszukać praktycznej wiedzy, przeczytać lub wysłuchać i ją zastosować. Niestety najważniejszych rzeczy nie uczy się w szkole....
I teraz mnie zwolnią, za pisanie co myślę... ;) Może i dobrze, czasem etat jak kula u nogi ;) Oczywiście żartuję, nikt mnie nie zwolni póki co, a potem sama odejdę zapewne.
W szkole zdobywa się wiedzę o świecie, ale niestety nie praktyczną mimo wszystkich reform, zbyt mało praktycznych umiejętności przydatnych do życia. Mam nadzieje, że kiedyś będę mogła powiedzieć, że kiedys uczyłam dzieci w szkole, a teraz pomagam ludziom lepiej żyć ;)
Dobrze, ale żeby mi nikt znowu nie zarzucił, że źle piszę o mężczyznach... proszę jednak o pisanie w komentarzach, a nie na priv bo potem nie wszyscy wiedzą o co chodzi :)
Kobiety również powinny zmienić lekturę i poczytać więcej poradników, a mniej literatury fantastycznej i baśniowej. Może np dowiedzieć się dlaczego najfajniejsi mężczyźni kochają zołzy. Hehe... Generalnie warto zainwestować czas w wiedzę jak zbudować cudowny związek bo jak dwie osoby budują to musi sie udać. O tym z kim budować napiszę dziś, ale Ty przeczytasz jutro bo jak będę za miła to popsułe swoja reputację wiedźmy, a długo na nia pracowałam.
Na moim zaproszeniu ślubnym był cytat: "Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie." Konstanty Ildefons Gałczyński.
Ech prześladuje mnie ten Gałczyński, na maturze tez chciał mnie wyłożyć.Właśnie to sobie uświadomiłam. Zupełnie jakbym wiedziała, że praca nad związkiem dopiero się zacznie.
Więc nie łudź się, że jak już spotkasz kobietę i uda Ci się z nią związać to koniec pracy. Dopiero wtedy zaczyna się harówka nad relacjami, żeby było i żyli długo i szczęśliwie trzeba się napracować. Pewnie dlatego w tym miejscu kończą się wszystkie bajki ;)
Ja nie jestem ekspertem od związków, mój przetrwał tylko 15 lat, więc dla zainteresowanych polecę pozycję, która mi się spodobała: SEKRETY UDANYCH ZWIĄZKÓW.
Myślę, że warto troszkę wiedzy zdobyć i popracować nad tym co w życiu najważniejsze.
Sekrety Udanych Związków
A Ty jak sądzisz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz