Hej Lubicie poniedziałki? Ja nie bardzo, ale nie lubię narzekać. Wolę szukać rozwiązań, niż wymówek, a Wy? (poproszę o komentarz).
Decydujecie się na jakiś biznes, bardzo chcecie i hura tak będziemy to robić...mija dzień dwa i entuzjazm opada. Ktoś Was pyta: "Co dzisiaj zrobiłeś. aby zbliżyć się do swojego celu?" A Ty co wówczas odpowiadasz?
Mówisz, że ja nic nie zrobiłem bo boli mnie ucho, głowa, noga. Mam za mało pieniędzy, za mało czasu, a może za dużo pieniędzy? Może tak naprawdę nie chcesz mieć więcej czasu i pieniędzy? Może wcale nie jest Ci to potrzebne?
Ja wiem, że chcę mieć więcej czasu dla moich dzieci i więcej pieniędzy dla mojej rodziny. Dlatego, kiedy boli mnie ucho i gardło idę do lekarza. Fakt nie bardzo mogę mówić, ale mogę pisać. Zaraz się zastanawiam, że zamiast rozmawiać z ludźmi o biznesie będę im o nim pisać, napiszę e - booka, którego będę mogła sprzedać lub dać komuś jeśli będę miała na to ochotę. I już mam powód do radości, super, że znowu jestem chora, nie muszę iść do pracy. Mogę zająć się swoją przyszłością. Nawet fajnie, że wydam kasę na leki, będę miała większą motywację do pracy :)
Zawsze mamy wybór ta sama szklanka może być do połowy pusta, albo do połowy pełna. Każdy z nas sam dokonuje wyboru.
Nie mogę wyjść z domu, więc nie kupię narazie auta, kolejny powód do radości.
Ci którzy mnie znają wiedzą jak boję się jeździć, więc pewnie teraz się już uśmiechają. To jednak nie ten powód do radości. Rozczarowani? Jeśli nie kupię go w tym tygodniu to za tydzień będę miała na niego więcej odłożonych pieniędzy i kupię lepszy.
Czasem ktoś mi mówi, że ja mam lepiej bo moje dzieci już nie są malutkie. Kiedyś były więc wiem, że to nie ma znaczenia, jeśli chce się coś robić to się to robi. Czasem słyszę, że mi łatwo bo mam mieszkanie. No mam kupiłam sobie trochę na raty, trochę za gotówkę. Nikt mi nie dał. Nawet bank uznał, że nie mam zdolności kredytowej, więc poszukałam innego rozwiązania odłożyłam sobie.
Wiecie co ...... mam lepiej bo posiadłam cudowną umiejętność.Każdego dnia cieszę się, że żyję i staram się każdy dzień wykorzystać do maksimum. Każdego dnia szukam rozwiązań. Stosuję motto: "Rzeczy niemożliwe wykonujemy od ręki, cuda wymagają trochę czasu." Najważniejsze w tym wszystkim to się nie poddawać dwa metry przed metą. Są dni, kiedy też potrzebuję tego obrazka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz